Pewnie wiele osób, jak nie wszyscy, spotkali się ze stadami gołębi w większych i mniejszych miastach
Polski. To jaki one znalazły się tam jest niełatwe do wyjaśnienia, lecz można przypuszczać, że
skrzyżowanie różnych gatunków miało wpływ na wybór miejsca zamieszkania tych ptaków.
Gołąb miejski jest tak naprawdę gołębiem skalnym, lecz jak wspomniałam wyżej został skrzyżowany
z gołębiem domowym i obecnie wyglądają tak a nie inaczej. Jednak pytanie jest inne.
Czy gołąb w mieście to dobro czy może przekleństwo? J Oczywiście wszystko co nas otacza ma swoje dobre i złe strony. Tak samo jest z gołębiami. Chociaż właściciele samochodów nie są zadowoleni z obecności tych ptaków . Jednak jak wyglądałoby nasze otoczenie bez gołębi. Niby każdy na nie narzeka,
ale w parkach widzimy mnóstwo ludzi, którzy cieszą się z ich karmienia.
Powinniśmy wiedzieć, że karmienie gołębi chlebem nie jest najlepszą opcją. W dużych ilościach może im szkodzić. Dlatego najlepszą opcją będą różnego rodzaju ziarna.
Na gołębie czeka mnóstwo niebezpieczeństw. Zwierzęta te przez swą złą sławę ze względu na liczebność i "brudzenie" wokół nas spotykają się często z zaplanowanymi przez nas pułapkami. Coraz częściej montowane na budynkach zabezpieczenia w formie wystających na elewacjach "szpil" ranią nogi tych zwierząt.
Wyrzucane resztki chleba w postaci kromek są w mniemaniu tych ptaków wielkim rarytasem jednak gdy zjedzą miękki środek często klinują się w skórce chleba, która krępuje ich ruchy i nie pozwala swobodnie latać.
Gołębie może są brudnymi zwierzętami ale my jako społeczeństwo też często zapominamy o porządku. Ten fakt często jest kolejnym ogromnym zagrożeniem dla tych ptaków. Kiedy w ucieczce lub poszukiwaniu pokarmu gołąb zaplącze się w torebkę foliową jego szanse na uniknięcie kolejnych zagrożeń są bardzo nikłe. Torebka zaczepiona o skrzydła spowalnia lot ptaka, co czyni go łatwym łupem dla drapieżników a nawet może spowodować jego śmierć poprzez uduszenie.
Nie wspominając o samochodach i znanej nam dobrze lekkomyślności tych zwierząt w związku z ucieczką przed samochodem... miejmy cierpliwość i litość. Ptaki te nie są tak wyposażone w tak niesamowity umysł jak ludzie, ale to my mamy możliwość pozwolić im żyć a nie stać się ich największym bólem, ich mordercami.
Warto pamiętać, że niegdyś zwierzęta te służyły nam pomocą w przekazywaniu informacji (gołębie pocztowe) oraz były wykorzystywane do wypatrywania odległych celów, ze swym świetnym wzrokiem, tak nam pomocnym.
Moim skromnym zdaniem leży na tych zwierzętach ciężar naszych czasów, zubożenie nie tylko dosięgnęło ludzi ale również te piękne ptaki, które na lepszych obszarach obrastają w piękne srebrzyste pióra, mają zdrowe różowe nogi, nieokaleczone. Gołębie stały się "latającymi szczurami" czyli zwierzętami zepchniętymi na dno łańcucha pokarmowego, brudnymi i niechcianymi.... Ale są to nadal ptaki, piękne stworzenia latające... ale czy wolne? Są od nas uzależnione, od resztek naszego pokarmu, od śmieci, które wyrzucamy, od pułapek, które na nie zastawiamy...
Przyzwyczailiśmy je do życia na "naszych" ziemiach aż nagle z braku opanowania ich zrzuciliśmy je tuż obok śmietnika.
Super blog! W końcu ktoś zainteresował się losem tych 'miejskich' zwierząt. Mimo, że miasta są dosyć głośne i zatłoczone od samochodów i ludzi , to bez ptaków czy wiewiórek czy jeszcze innych zwierząt, miasta stałyby się jakby puste. Także, życzę powodzenia w prowadzeniu bloga i w pomocy zwierzętom :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za wsparcie Adrianie! :)
Usuń